Debata - Regulamin

Horus

Do tego co napisał Arni dodałbym:
- gracz ma prawo do opuszczenia gildii walczącej w ciągu 48h po tym czasie nie ma możliwości uniknięcia konfliktu. (Trzeba się zastanowić, czy w takiej sytuacji można nakładać opłaty pieniężne jeżeli podana ilość godzin jeszcze nie minęła).

Trzeba również pomyśleć czy:
- dozwolone będzie huntowanie ownera, czy tylko postaci którą gra?

- noob chary na wojnie... dozwolone i stosowane jako część wojny, czy też zabronione i ich używanie karane?

/Horus

Zły

Em, nób chary karane ;x
Moim zdaniem.

Clawien

Nazarian

No i zaczyna się już powoli klarować. Dobra, więc 48 godzin na przyjęcie lub odrzucenie. Na stronie zrobię dział z konfliktami, gdzie takie "umowy" będzie można zawierać oficjalnie, mogę się również postarać o automatyczny licznik fragów, ale będzie hmmmm.. jak każdy automat - wrażliwy na przypadki losowe. Ew. takim działem może się opiekować ktoś z obsługi.

Clawiena uwaga bardzo trafna i niech tak właśnie zostanie. Noob chary osobiście bym karał, poza tym, żeby nie było przypałów, dobrze by było po zakończeniu wojny w sposób zaostrzony podchodzić do jej niedawnych uczestników - czyli jeśli gildia wygrana zaczyna przesadzać z władzą, obsługa wkracza do akcji. Bez limitowania expa, hunty z wyraźnym powodem. Dodatkowo jestem za tym, aby hunty były również ogłaszane na forum publicznym, dokładniej na samej stronie głównej, z podaniem powodów i ewentualnych warunków ugody. Będzie mniej problemów z tego tytułu. Jako że w bazie mam teraz dostęp do kont bankowych in-game, możemy również załatwiać przez stronę kwestie paymentów - do tego stopnia to pomoże, że będzie wzmianka w bazie danych, kto kiedy i w jakiej wysokości payment uiścił. Nie będzie też problemu, że ktoś padł w drodze do bankiera.

Planuje ponadto dodać dla najbardziej honorowych i epickich gildii pomysł, który gdzieś wcześniej opublikował bodaj Ethern, zakładający, że gildie takie będą mogły zrobić swoistą "ustawkę" na neutralnym gruncie (specjalnie do tego celu przeznaczonym), na jasno określonych zasadach. Wykorzystywanie tego typu eventów będzie miało dodatkowy plus - użycie noobcharów będzie niemożliwe, uniknie się sytuacji że bitwa trwa pół nocy oraz jeśli strony będą honorowe, obsługa będzie mogła jakiś grant dla obu gildii wykroić, aby nagrodzić uczciwość. Oczywiście mapy będą tak pomyślane, żeby sprzyjać wojnom, ale nie wojnom w stylu typowym - czyli wąska dziura i masa stołów.

Co na to ekipa?

Horus

Schnidi

zgadzam się w 100% co do tych terenów wyznaczonych, o ile dobrze zrozumiałem, to wydziela się jakiś teren, i gildia x oraz gildia y, walczą, i jeśli ktoś raz padnie, nie może już wrócić?
można by przygotować zupełnie osobną mała wysepkę, tylko do OB, lub/oraz jeszcze mniejszą na mniej liczne utarczki, jak i duele

Clawien

gdzies tu byl taki projekt "battle zone" / idea byla z dzwigniami i losowo generowanym polem walki

Nazarian

Był, to był ten pomysł Etherna i dalej jestem za tym. Będzie dobry bajer Wink

.

Ktoś chętny przygotować różne pola bitew? Raczej w formie wysp, będzie najłatwiej o izolację.

Schnidi

a jaki ma byc ich rozmiar? różne tereny? np. pustynia, las, ruiny... kilka, czy jedna z podzielonymi terenami? jak dostanę te informacje, mogę zacząć robić ;]

Zły

Ja nie wiem, ale temu kto zleca doradzam by zlecił hmm jak największe zróżnicowanie terenowe. Aha, można ofc z czasem dodać ich jeszcze więcej/ulepszać miejscówki przecież Razz

A wykonawcy mapki proponuję hmm nie robienie gołego pola bitewnego ;x Tylko np. jak to będzie w klimatach dżungli to jakieś zamaskowane pułapki itd Very Happy

Tam jest łatwo w taką wpaść :]

Nazarian

Dobre sugestie Zły. Myślę że coś się z tego spokojnie wykroi.

Schnidi

dobra, zara się wezmę do roboty... btw. tak trochę miałem kłopoty z netem, ale już ok, przynajmniej na jakiś czas.